WIADOMOŚCI

HRT dumne z podwójnego finiszu
HRT dumne z podwójnego finiszu
Zespół HRT po GP Malezji jest niezwykle zadowolony ze swojego „podwójnego finiszu”. Narain Karthikeyan, w momencie przerwania wyścigu zajmował nawet punktowaną, 10 pozycję, jednak do końca GP nierealnym było jej utrzymanie. Hindus za to uczestniczył w dwóch kolizjach, w których poważnych uszkodzeń doznały bolidy Jensona Buttona oraz Sebastiana Vettela.
baner_rbr_v3.jpg
Pedro de la Rosa
„Muszę przyznać, że podobał mi się mój dzisiejszy wyścig. To był najlepszy wyścig, aby zadebiutować w HRT. Sądzę, że mało kto mógł sobie wyobrazić, że moglibyśmy ukończyć go po tym jak startowaliśmy z alei serwisowej, gdy w bolidzie pojawił się problem z ciśnieniem paliwa, z którym nie mogliśmy się uporać od wczoraj. Zostałem ukarany przejazdem przez boksy, wykonaliśmy nasz pierwszy pit stop… Podsumowując, wiele rzeczy wydarzyło się, ale ostatecznie okazało się, że bolid sobie z nimi poradził bardzo dobrze. Musimy poprawić wiele rzeczy, ale to był perfekcyjny test. Mój kolega z ekipy także dojechał do mety więc to podwójna satysfakcja. Jestem zadowolony z zespołu, zrealizowaliśmy nasz cel. Teraz musimy pójść jeszcze dalej.”

Narain Karthikeyan
„To był bardzo interesujący wyścig w bardzo mokrych warunkach. Jechaliśmy na 10 pozycji w pewnym momencie, co jak sądzę, jest najlepszą naszą pozycją, na jakiej kiedykolwiek byliśmy. Niestety deszcz w pewnym momencie przestał padać a tor wysechł. Niemożliwe było utrzymanie reszty stawki z tyłu. Popełniłem błąd, blokując przednie koła, i wyjechałem poza tor na 9 zakręcie, ale poza tym jechałem całkiem dobrze. Ukończyliśmy wyścig, pokonaliśmy trochę kilometrów i nadrobiliśmy dwie pozycje z 23 pola startowego, więc jest się z czego cieszyć. Wszyscy wykonali swoją robotę doskonale i wszyscy są zadowoleni z wyniku. Teraz musimy iść dalej i spróbować zrobić postęp w Chinach.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
RenaultKubek1

25.03.2012 14:48

0

Haha Narain mówi że jest się z czego cieszyć bo zespół wyścig 2 swoim najgroźniejszym rywalom . Niech mu odbiorą licencję ...


avatar
RenaultKubek1

25.03.2012 14:49

0

Hindus i dlatego na oczy nie widzi .


avatar
Konik_mekr

25.03.2012 14:52

0

Kierowcy muszą się czuć nieswojo, gdy przychodzi im do dublowania Naraina... Chociaż dziś nie można mówić jednoznacznie o jego winie;)


avatar
Turysta

25.03.2012 14:53

0

Widać że mają mocny bolid. Dwie kolizje i pruje dalej.


avatar
madeo123

25.03.2012 14:58

0

Ale biba bedzie dojechali do mety:D


avatar
Święty

25.03.2012 14:59

0

Jedyna wskazówka dla Maklarena jak uniknąć takich sytuacji w kolejnych wyścigach - wyeliminować ich w kwalifikacjach, wykręcając dobry czas;]


avatar
krist2sz

25.03.2012 15:02

0

Nie śmiejcie się z dublowali ich tylko 2 razy, to SUKCES!!!!!!!!


avatar
david9

25.03.2012 15:14

0

I to się nazywa postęp. Ostatnio nie zakwalifikowali się do wyścigu a dzisiaj proszę oba bolidy na mecie. No i nawet deszcz wymodlili. Strach pomyśleć co zrobią w Chinach. A Karthikeyana trudniej zdublować niż wyprzedzić Rosberga.


avatar
ULTR93

25.03.2012 15:25

0

Brak słów.


avatar
Zirdiel

25.03.2012 16:08

0

@7 Pewnie dlatego, że nie było tak wysokiego tempa wyścigowego.


avatar
krzysiek000

25.03.2012 16:38

0

1. RenaultKubek1 Raczej ci rywale czały czas na niego się nadziewali.


avatar
funrari

25.03.2012 20:25

0

bolid HRT jest mocny- po 2 kolizjach dalej jechał (w ogóle jechał), a mieli problemy z przejściem crash testów...


avatar
Orlo

26.03.2012 18:44

0

@david9 O kurde, z tym porównaniem do Rosberga to prawie spadłem z krzesła:D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu